W powyższych bento mogłam się cieszyć misiową rodziną. Pocieszne futrzaki zostały wykonane z marchewkowych kotlecików.
Oprócz nich w pudełku: papryka, ogórek, marchewka, kaszka malinowa, płatki kukurydziane, jabłko, kiwi i mini kanapka z dżemem wiśniowym. Misie to chyba najczęściej pojawiający się u mnie motyw. Może to jakaś ukryta miłość do tych zwierząt? ^^
Pozdrawiam i życzę miłego dnia!
Jakie fajne misiaki:) A jak się robi takie kotleciki? :)
OdpowiedzUsuńDo startej marchewki dodałam jajko, bułkę tartą, ulubione przyprawy i potem gotowałam około 22 min. w parowarze. Parowar to dziwne wyjście, bo wszyscy smażą je na patelni, ale ja staram się ograniczyć użycie tłuszczu do minimum. Wychodzą jak dla mnie minimalnie za słodkie, więc muszę jakoś zgrabnie zmienić recepturę ^^. Na innych stronach widziałam, że ludzie używają do nich m.in. płatków owsianych. Też ciekawe wyjście.
UsuńBrzmi bardzo smakowicie, dzięki!!:) Chętnie kiedyś wypróbuję~
UsuńOd razu przypomina mi się ta bajka o trzech misiach, które nawiedza nieproszony gość. "kto pił z mojego kubeczka, kto jadł z mojej miseczki..." :D Świetne opalone misie!
OdpowiedzUsuń~V
Właśnie owa bajka mnie zainspirowała ^^. Misiowa opalenizna poradzi sobie nawet w zimie :p.
UsuńWhere are the cute teddies made of? looks really healthy and yummy! I need to put back to healthy food into my bento. haha. more concern with making them cute. LOL
OdpowiedzUsuńThey're made of carrot balls ^^. Recipe is similar to the classic meatballs but without meat of course. Haha your food is actually healthy! You don't use fat hamburgers or tons of sugar in meals xd. And making cute is one of the coolest things in cooking!
Usuńwow! sounds so wholesome and nice!! hehe. interesting!
UsuńAwww thanks dear!!!!
Świetne te misie, a przepis na pewno kiedyś wypróbuję. :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ogólnie polecam eksperymentowanie z kotletami warzywnymi. Można się nieźle wciągnąć ^^.
UsuńWow, carrot ball bears are so cute! :)
OdpowiedzUsuńThank you! ^^
Usuń