W moim dzisiejszym bento...Trochę trudno mi określić, czym są owe jajeczne postacie. Pewne jest jednak, że robienie ich sprawiło mi dużo frajdy (jedzenie zresztą też).
Języki i rumieńce zrobione są z szynki, nosy z kukurydzy, a oczy i brwi z nori. Oprócz opisanych gości znajdziemy w pudełku również: zieloną paprykę, sałatę, warzywa z patelni z jogurtem, pomidorki i marchew.
Prawdę mówiąc, ten osobnik idealnie oddaje to jak się teraz czuję, wiedząc ile w dniu dzisiejszym mnie jeszcze czeka pracy :p.
Minę mam dziś chyba taką samą jak ten jajeczny ludek:D Warzywnie i jak kolorowo! Takie bento w środku ciężkiego dnia to skarb ^^
OdpowiedzUsuńHaha grunt to jednak zawsze z dumą zakończyć dzień :D. To prawda...Bento pomaga przetrwać niejedną trudną chwilę ^^.
UsuńThese little eggs look so cheeky with their tongue sticking out! heheh. cute!
OdpowiedzUsuńThank you! They probably laughed at me. Even my food is against me sometimes! :D
UsuńMnie te ludki skojarzyły się z Bertem i Erniem z Ulicy Sezamkowej. :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie jest pewne podobieństwo! Trochę więcej szczegółów i nawet mogłabym udawać, że to nie są wymyślone postacie :p.
Usuń