Czy to rajdowiec? Czy to Batman? Nie! To panda w swoim pandamobilu mknie, żeby wprowadzić trochę luzu w moim śniadaniu po ostatnich dniach.
Dzisiaj u mnie (oprócz pandy oczywiście): cukinia, marchewka, szynka konserwowa, sałata i jabłko.
Dzisiaj u mnie (oprócz pandy oczywiście): cukinia, marchewka, szynka konserwowa, sałata i jabłko.
Ostatnio zaczęłam się zastanawiać jak można przyrządzić szybko rybę np. śledzia, aby móc zabrać ją w pudełku, na dłuższy dzień w szkole. Jeżeli uda mi się połączyć zmniejszenie intensywności zapachu z szybkim przygotowaniem i dobrym smakiem to będzie to cud jak na mnie ;]. Pozdrawiam ciepło!
Świetny pomysł z ta pandą. A jak jest panda, to już i nic więcej nie trzeba. ;)
OdpowiedzUsuńPanda kluczem do sukcesu ^^.
Usuńhahaha genialna pandzia~ napewno wywołała wielki uśmiech na ludziach którzy ją zobaczyli xD
OdpowiedzUsuńTo właśnie mega pozytywne jak twoje śniadanie sprawia radość nie tylko tobie! ;p
Usuńwow, genialny pandomobil. jestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńA jak już rozwiążesz zagadkę z rybą, to się podziel, bo ja też bym chętnie coś takiego od czasu do czasu do pracy zabrała, ale boję się roznosić niezbyt przyjemne zapachy w biurze.
Pozdrawiam.
Monika
Z pewnością ryba nie jest najłatwiejszym produktem pod tym względem, ale warto będzie trochę poeksperymentować ;].
UsuńRewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba ^^.
Usuń